Pierwsyz dzień wiosny

Wybraliśmy się pierwszego dnia wiosny do rezerwatu Hostivař-Záběhlice.



Pogoda była przepiękna 15' i słońce - piękniejszego początku wiosny wymarzyć sobie nie można było. Jest tam teren zielony, częściowo leśny i zbiornik wodny, dookoła którego jest ścieżka spacerowo-rowerowa.  Przyjemne bardzo miejsce na chwilę ciszy, spokoju i sobotniego odpoczynku.









Jeden z brzegów zbiornika latem funkcjonuje nawet jako plaża. Aktualnie przez zamknięte bramy niewiele było widać, ale zdaje się jest to teren prywatny z pełna infrastrukturą plażowo-rozrywkową.



A w okolicy bramy głównej na plażę znaleźliśmy coś idealnego dla nas - mały "bar" w drewnianej chatce,  w którym dostaliśmy kawę  (z ekspresu!). Równie ważny jak nasza kawa był plac zabaw w ogrodzie przy barze - niewielki, ale z piaskownicą, huśtawkami i zjeżdżalniami - idealny dla Franka. Spędziliśmy tam dobra chwilę rozkoszując się słońcem, kawą i zabawą.





Z wiosny chyba najbardziej cieszy się Franek, bo to oznacza coraz mniej ubierania, którego strasznie nie lubi. Ku swojej wielkiej radości ściągnął nawet skarpetę.




Komentarze

Już widzę, jaką radochę będzie mieć Franek jak zacznie na rowerze śmigać ;)

Popularne posty