Břevnovský klášter

Na popołudniowy spacer pojechaliśmy do břevnovského kláštera. Obiecany był park i dobre piwo i obietnice się spełniły. 

Piwo z klasztornego piwowaru smakowite, choć ciężko go popróbować, bo kelnerzy nie kwapią się do gości. Plusem dla nas były klasztorne mury i duża ilość zieleni dookoła. Franeczek był zadowolony z tego powodu. A jak on był zadowolony to i my byliśmy zadowoleni :)


Na terenie klasztoru trudno pominąć sam klasztor św. Wojciecha. Trwała akurat msza wię tylko zaglądnęliśmy.




Za klasztorem znajdują się ogrody - duży, cichy i zielony teren z wieloma ławkami. Super miejsce na odpoczynek.





Komentarze

Popularne posty