Norweskich podsumowań czas...

I tak minęły 33 dni naszej wyprawy. Myślę podsumowania w kilku kwestiach będą całkiem ciekawe a nawet myślę mogą się przydać komuś kto w tamte strony zechce się wybrać.
Tak więc...

Przez 33 dni licząc po linii dróg, które przejechaliśmy, zrobiliśmy dobre 5700km.

Na stopa podwiozło nas 67 osób i najwięcej z nich to oczywiście Norwegowie (41 zatrzymanych norweskich samochodów,3 niemieckie, 2 rosyjskie, fińskie i szwedzkie, 1 australijski, czeski, estoński, chiński i 1 polski TiR, 3 samochodów nie pamiętamy kto je prowadził)


Na stopa czekaliśmy w sumie około 2174 minuty, czyli 36 godzin z hakiem.

Wydatki:
Na jedzenie wydaliśmy 1450 Nok.
Na promy teoretycznie 618 Nok, praktycznie dzięki życzliwości Norwegów 363 Nok.
Na komunikację miejską i pociągi 970 Nok.
Na zwiedzanie 480 Nok.
Inne, czyli karta do tel, campigas, przechowywanie bagaży, kartki i znaczki, mapa,druk kart pokładowych 815 Nok.
Doliczyć trzeba także bilety lotnicze z jednym bagażem rejestrowanym 600 złotych.

W sumie 4080 Nok i 600zł na dwie osoby, czyli 1350zł na jedną osobę.

Oczywiście warto też pamiętać o duty free na lotnisku, gdzie zostawia się zazwyczaj jakąś część swojego dorobku ;)No i dodać że z Polski zabraliśmy ze sobą jakieś 9kg jedzenia: czekolad, batonów, jakieś mięsko :] , które pasuje doliczyć do kosztów.

Tak więc tak przedstawia się nasz wyjazd w liczbach.
Ewentualne szczegóły ile dokładnie poszło nam na parówki, ile na chleb itd. mogę udostępnić zainteresowanym na maila ;)

Komentarze

Anonimowy pisze…
NORWEGIA TO PIĘKNY KRAJ , ALE NIGDY NIE ZAMIESZKAŁABYM TAM .ATRAKCYJNA TURTSTYCZNIE .

Popularne posty