Nowa podróż...

Sporo czasu minęło od naszego ostatniego posta a także od naszej ostatniej podróży. Zakopane końcem września było ostatnią aktywną wyprawą później podróże ograniczały się do spacerów na pocztę, następnie z kanapy na łóżko a na końcu już z boku na bok było niekiedy wyzwaniem...

Ale jeśli chodzi o wyzwania i podróże to na tych z boku na bok się nie skończyło a właściwie to one dopiero rozpoczęły nocne spacery od łóżka do łóżeczka, słoneczne spacery na 4 kółkach i powoli zaczynają się te pierwsze pełzające po kanapie... Tak, tak rozpoczęliśmy podróż życia w nieznane a wszystko to za sprawą małego podróżnika imieniem Franciszek :)



Po pierwszych trudnych organizacyjnych tygodniach powoli dochodzimy do organizacyjnej wprawy :) Także pierwszy urlop już zaplanowany. Mamy więc nadzieję powrócić na dobre, choć nasze podróże i posty zapewne będą się zdecydowanie różnić od tych wcześniejszych, mamy nadzieję nadal będą interesować. Póki co pozdrawiamy wszystkich do nas zaglądających!
Jadzia, Krzysiek i Franio :)

Komentarze

Kasia pisze…
Piękny kawaler :) nie mogę się doczekać kolejnych postów z małym bohaterem :)
Super, życzę wielu podroży :D

Popularne posty