Oficjalnie już - nadajemy z Pragi :)
Mam wrażenie, że jako rodzina z dzieckiem - a właściwie z niemowlakiem, bo Frankowi brakuje przecież jeszcze miesiąca do dziecka ;) - to jesteśmy bardziej dynamiczni i "kompaktowi" niż nie jeden singiel.
Szybkie zwroty akcji i zmiany decyzji w ostatnim czasie sprawiły, iż oficjalnie z początkiem lutego zaczynamy nadawać z Pragi.
Udało nam się już rozpakować i nieco zadomowić. Jak tylko Franek skończy przedpołudniową drzemkę ruszamy w poszukiwaniu pasmanterii i odkrywaniu miasta.
Szybkie zwroty akcji i zmiany decyzji w ostatnim czasie sprawiły, iż oficjalnie z początkiem lutego zaczynamy nadawać z Pragi.
Udało nam się już rozpakować i nieco zadomowić. Jak tylko Franek skończy przedpołudniową drzemkę ruszamy w poszukiwaniu pasmanterii i odkrywaniu miasta.
Komentarze
To się porobiło!
Przy okazji pasmanterii, możecie zerkać ma magnesy na lodówkę..może da się tak zrobić że odbierzemy go osobiście! :D